Author Archives: Helena

Life is good:)

      No Comments on Life is good:)

Wypoczynek mija nam wyśmienicie. Jesienna pogoda dopisuje, Róża wydaje się być zadowolona ze spacerków po Starym Kontynencie, a ja nadrabiam zaległości towarzysko-rodzinne. Lot przebiegł bez większych problemów. Nie miałam za bardzo jak oglądać dostępnych filmików, ponieważ wypoczywałam z śpiącą córeczką, więc po raz pierwszy nie miałam dużego jet-lagu. Po drodze zatrzymaliśmy… Read more »

Life is good:)

      No Comments on Life is good:)

Our trip passes perfectly. Autumn weather is very pleasant, Rose seems to be satisfied with walks in the Old Continent, and I am catching up with social and family life. The flight went without any major problems. I did not really watch movies, because I was resting with sleeping baby, and for… Read more »

Off to Poland

      No Comments on Off to Poland

W przyszłym tygodniu lecimy do Polski. Po drodze do Krakowa, zatrzymuje my się w Denver, w Londynie i w Warszawie. Mam nadzieję, że jesteśmy dobrze przygotowani na lot z Różką i że spodobają się jej międzykontynentalne przygody. To były nasze ostatnie tygodnie w dzielnicy Mission Bay. Mieszkało nam się tu świetnie,… Read more »

Off to Poland

      No Comments on Off to Poland

We are flying to Poland next week. On the way to Cracow, we are making a short stops in Denver, London and Warsaw. I really hope that we are well prepared for flying with Rose, and that she will enjoy intercontinental adventures. We have spent our last weeks in Mission… Read more »

Purikura w Japantown

      No Comments on Purikura w Japantown

Pod koniec tygodnia czeka nas przeprowadzka z miasta. We wrześniu planujemy też podróż do Polski. I dlatego w wekend zdecydowaliśmy się pozwiedzać jeszcze San Francisco. Chcieliśmy udać się do Chinatown (serwowane są tam wspaniałe herbatki mrożone), ale ponieważ w weekendy jest tam bardzo tłoczno, wybraliśmy się do Japantown. Na początku… Read more »

4.0!

      No Comments on 4.0!

This morning for the first time I felt a real earthquake! At 6:49 we were obviously not sleeping because of the baby. Suddenly our apartment began shaking, as if a tram went by. For a moment I thought that maybe the upper floor neighbors were moving furniture, but something felt… Read more »

4.0!

      No Comments on 4.0!

Dzisiaj rano po raz pierwszy poczułam prawdziwe trzęsięnie ziemi! O 6.49 rano oczywiście już nie spaliśmy. Nagle mieszkanie zaczęło się trząść, tak jakby niedaleko przejechał tramwaj. Przez chwilkę myślałam, że może sąsiedzi z góry przestawiają meble- ale jednak coś mi nie pasowało. Wszystko trwało ok. 5 sekund. Dean od razu… Read more »

Brown is the new green!

      No Comments on Brown is the new green!

Zdecydowaliśmy się na przeprowadzkę z miasta do sąsiedniego (po drugiej stronie zatoki) Berkeley. Jeśli wszystko pójdzie po naszej myśli – na początku września odbierzemy klucze do naszego wymarzonego domku! Jedną z rzeczy (na szczęście nie jest ich dużo), którą chciałabym w nim zmienić, jest nieestetyczna brązowa ściółka w ogródku. Kiedy… Read more »