Mówi się, że na naukę nigdy nie jest za późno. Nie sądziłam, że akurat w Stanach zacznę pomału uczyć się również nowego sportu.
Golf zawsze kojarzył mi się z nudnym i wyjątkowo snobistycznym zajęciem. Kiedy w zeszłym roku wybrałam się w dżentelmeńskim amerykańskim towarzystwie, myślałam że będę miała przede wszystkim dobrą okazję do zrobienia paru zdjęć z kalifornijskiego pleneru.
Okazało się jednak, że choć właściwie byłam tylko w roli caddie, osoby pomagającej w noszeniu kijków i dbania o dobry humor zawodników, coś zuroczyło mnie w tym , jak mówił o golfie Mark Twain, ,,zepsutym spacerze w parku.”
W kultowym fmie Tin Cup (tu cup po angielsku to dołek), z Kevinem Costnerem w roli głównej, dowiedziałam się też, że w golfie chodzi o to, żeby nauczyć się z jednej strony mieć wszystko pod kontrolą, z drugiej żeby w tym samym czasie let it all go. W dialogach pada też zabawne porównanie,iż z golfem jest jak z seksem. Nawet jeśli nie znasz do końca technik gry, to i tak możesz się dobrze bawić!
Ćwicząc z Deanem odbicia na driving range (nie mylić z polem manewrowym, drive to nazwa jednego z kijków do gry) nie zawsze udaje mi się trafić w piłeczkę, a co dopiero uderzyć tak, aby była jak najbliżej chorągiewki. Mimo to, gra sprawia mi dużo przyjemności.
Na murawie treningowej widzę często młodych, zdolnych zawodników. Może myślą o wzięciu udział w profesjonalnych turniejach i igrzyskach? Warto dodać, iż golf wrócił po ponad wieku nieobecności do łask dyscyplin olimpijskich.
Mam nadzieję, że zamówienie paru lekcji pomoże mi w doszlifowaniu odbić i za parę miesięcy uda mi się wreszcie wyruszyć na tor parku golfowego. W lepszej grze służą również rady męża i teścia.
W Stanach uprawianie sportu to chleb powszedni. Dzieci od małego ćwiczą bejsbol, futbol, grę w koszykówkę.
W amerykańskim golfie podoba mi się również to, iż jest on bardziej otwarty na zawodników starszych, młodszych, bardziej i mniej zamożnych.
W parku golfowym nie brakuje też kobiet. W zeszłą niedzielę zauważyłam panią w podeszłym wieku z dorosłą córką, z zpałem wyciągające kijki do gry i uderzające hen daleko białe piłeczki.
Ps. Zdjęcia z ostatniego wpisu zostały wykonane w ekskluzywnym butiku Kate Spade. Ta znana marka wypuściła także linię dodatków – torebek, butów i łańcuszków, zainspirowaną golfem. W sam raz na prezent na letni sportowy sezon:)
super 🙂