Choć uważa się, że Dzień Kobiet narodził sie w USA (pierwsze obchody odbyły się w 1909r. w Nowym Jorku), to nie ma tu tradycji by ten dzień jakoś szczególnie celebrować. Jeśli mężczyzna przyniósłby 8 marca koleżankom z pracy kwiatki, to miły gest raczej pozostałby zupełnie niezrozumiały. Nie wspominając już o czekoladkach! (czy w Polsce lub w innych krajach jeszcze się je przynosi?:)
A przy okazji, dziś o tym, jaka jest statystyczna Amerykanka? Każda ma średnio 30 outfitów w szafie. W 1930 r. miała ich tylko 9. Pierwsze dziecko rodzi średnio w wieku 26 lat. Jeśli chodzi o sympatie polityczne, to Amerykanki chętniej wybierają Demokratów (ok. 52 %), niż Republikanów (ok. 36%).
Kobiety pracujące full-time w Stanach zarabiają średnio ok. 78.6 %, co pracujący na pełnym etacie mężczyżni. I choć jest to rekordowo bardzo mała różnica, to od lat sie nie zmienia.. Według The Institute for Women’s Policy Research dopiero w 2059 r. będą zarabiać tyle samo.
Amerykanki najczęściej pracują w biurach, szkołach i jako pielegniarki. A od zeszłego roku mogą też starać się o pracę na wszystkich stanowiskach w siłach zbrojnych.
W 2015r. Amerykanka przeczytała średnio 14 książek, o pięć mniej niż mężczyzna mieszkający w USA.
A z moich doświadczeń, Amerykanki określiłabym jako mile, rzeczowe i bardzo praktyczne. Dla przykładu, w USA bardzo często widzę dziewczyny ubrane w wygodne dresy. Kilka razy widziałam je nawet w knajpkach (komu chce się szybko przebrać po treningu?). Do tego akurat mam nadzieję, nigdy się nie przyzwyczaję! Amerykanki chętnie służą też radą, miłym how are you?, ale wydaje mi się, że są również dość skupione na swoim prywatnym życiu.
Marzec w Stanach to również Women’s History Month (luty zaś był Black History Month). W mediach i w planach niektórych instytucji kulturalnych pojawiają się wydarzenia związane z m.in. International Women’s Day.
Startująca w marcu kampania #5womanartists ma zwrócić uwagę na kobiety w sztuce. Czy sami umiecie wymienić pięć artystek?
Żeby się trochę podszkolić, wybraliśmy się w weekend do San Francisco Women Artists, organizacji non-profit wspierającą od końca XIX wieku artystki w Bay Area. Dotarliśmy na przygotowania do nadchodzę wystawę. Najbardziej podobały mi się kolorowe miniatury Karen Coggeshall.
Wszystkim miłym czytelniczkom, życzę ciepło Happy Women’s Day!
PS. W pracy Deana, dzisiaj po południu odbędzie się jednak spotkanie z “sweet treat”, celebrujące kobiety w pracy (#pledgeforparity). Dean kupił też kilka kart- upominkowych w Starbucksie (wzorek z kwiatkami) dla koleżanek z pracy. Jestem pewna, że w San Francisco i w większych miastach w Stanach odbędzie się dużo takich spotkań. Ale myślę, że większość Amerykanek nie będzie rozczarowana, jeśli nie dostanie dzisiaj kwiatków i czekoladek. Ja natomiast bardzo ucieszyłam się z bukietu róż od Deana! #mażnamedal:)
Sweet Treat na Dzień Kobiet w AppsDynamics